lis 18 2002

DREAMBATTERY


Komentarze: 6

zamiast pieprzyć bzdury o chlaniu wina, wódki, mieszaniu do tego wyznań religijnych, ewentualnie upajaniu się tymiż winami, bądź wódką...  moglibyście Panowie studenci coś konstruktywnego wymyslić i zostawić po sobie coś pożytecznego dla potomnych...

potrzebuję koniecznie i natychmiastowo!!!!  urządzenia do magazynowania snu!!!

to by byla re-wo-luc-ja!!!

a jaką kasę mozna by zarobić...

oddam za to wszystkie swoje pieniądze  [czyli w tym momencie minus ileś tam, hi hi :o)))]

klub_na_suszku : :
aneczka
19 listopada 2002, 11:14
a co do teleporterka, to ja mogę wziąć porterka i wypić u sąsiadów przed telewizorem, ale nie lubie porterka... stwierdziłam zresztą, że to nie powinno być dobro do użytku osobistego, raczej należałoby stworzyć sieć o zasięgu międzynarodowym- takie budki teleportacyjne- z których za odpowiednią opłatą możnaby się przemieścić do innej budki w dowolnej części świata.... ehhh... nie mozna na was liczyć, a napewno coś takiego będzie, tylko ja tego nie dożyję, dopiero niedawno światło udało się teleportować...
aneczka
19 listopada 2002, 11:02
mogę dla nauki poświęcić swoją cnotę, a może jeszcze jakies koleżanki bym przekonała :o)
Red. naczelny - Rez
18 listopada 2002, 20:55
Aneczka....za skonsytuowanie takiego urządzenia do magazynowania snu powinnaś wyznaczyć nagrodę w postaci swojej snoty której już dawno się wyzbyłaś. Ręczę moim pustym łbem że wszystkie konstruktory z całego świata rzuciłyby sie do konstruowania. Te z polibudy z mechanicznego przede wszystkim... ;-))))
Red. naczelny - Rez
18 listopada 2002, 20:52
buehehehehehehehehe dobrze MaRS dobrze :-))))))))
MaRS
18 listopada 2002, 20:40
telepoterek - rozumniem że chodzi ci o wypicie portera przed telewizorem? W moim przypadku to dość proste, ale ty nie masz telewizora. Więc może mogłabyś wypić tego porterka przed sklepem z telewizorami? Co ty na to, hę? :-)
aneczka
18 listopada 2002, 17:44
ostatecznie, jesli nie podołacie, może byc jakiś poręczny składany teleporterek, też by sie przydał... nie raz... :o)

Dodaj komentarz