lis 22 2002

I znowu...........ech MaRS znów powie że...


Komentarze: 62

Znów dziś wino było. Znów mam max fazę.

Ale nadal jestem porządnym chłopcem i dobrze się prowadzę.

Idę spać. Dobranoc.

Karl Hungus - Expert alias Rez

klub_na_suszku : :
22 listopada 2002, 11:12
nie zgadzam się, ja się zabiję pierwsza, bo przecież nie umiem w ogóle prowadzić, a Ty mnie zrobisz w huja i zrezygnujesz :o) a to miała być Twoja śmierć w moim towarzystwie, a nie na odwrót :o)
22 listopada 2002, 11:03
No to może pojedziemy dwoma osobnymi motocyklami.
22 listopada 2002, 10:42
no to jak ?
22 listopada 2002, 10:40
Ja się na coś takiego nie piszę. Boje się jeździć na motorze jako pasażer :-)
22 listopada 2002, 10:39
Ja się na coś takiego nie piszę. Boje się jeździć na motorze jako pasażer :-)
22 listopada 2002, 10:37
może rąbniemy jakiś motocykl (np. Harleya :o)) , rozpędzimy się na maxa i przypierdolimy w np. Mac Donalda (to będzie miało od razu wymiar jakiegoś protestu antyglobalistycznego :o) ale ja prowadzę, bo pasażer pewnie ma szansę przeżyć i do końca zycia być kaleką... :o)
22 listopada 2002, 10:33
to pomyśl też nad obliczem śmierci...
22 listopada 2002, 10:30
Interesująca propozycja. Przemyślę to :-)
22 listopada 2002, 10:29
Interesująca propozycja. Przemyślę to :-)
22 listopada 2002, 10:27
hmmm... jak to ma być szybka śmierć to nie musisz się przenosić, wystarczy że mnie odwiedzisz... :o)*
22 listopada 2002, 10:23
W twoim toważystwie śmierć ma wiele twarzy. Może i bym się skusił na szybką śmierć w twoim toważystwie ale nie chce mi się przenosić do Wa-wy :-)
22 listopada 2002, 10:21
śmierć... pewnie przez utopienie się w wannie, albo zachłysnięcie się własnymi wymiotami, tak MaRS, to miałes na mysli? :o)
22 listopada 2002, 10:21
Acha, Czyli dobrze napisałem że nie mam nic madrego do napisania :-)
22 listopada 2002, 10:19
przecież to było do Ciebie, MaRS- coś mądrego do napisania... :o) a Ty proszę, same głupoty... :o)
22 listopada 2002, 10:19
OK, dzięki za przestrogę, ale to chyba była prośba do Ciebie.

Dodaj komentarz